Między Ziemią a Księżycem, między marzeniem a lękiem, toczy się podróż, która nie potrzebuje słów. To opowieść o nas, ludziach zagubionych w pędzie świata, spragnionych sensu, światła i bliskości. W świecie, gdzie nie ma już białych plam na mapach, odkrywanie nie traci znaczenia, lecz zmienia swój kierunek. Nie podróżujemy dziś po nieznanych lądach, lecz w głąb samych siebie.
„Voyages contemporaires” to opowieść utkana z ruchu, obrazów i muzyki, w których ślady Verne’owskich wypraw przekształcają się w metafory współczesnych pragnień.
To nie adaptacja, ale współczesna podróż inspirowana duchem literatury przygodowej. Pozbawiona słów, a jednak pełna znaczeń. Bez słyszalnych dialogów, lecz głęboko ludzka. Teatr pantomimy, który nie tłumaczy, ale pozwala zobaczyć. I poczuć.
Koncepcja spektaklu: Krzysztof Czubaszek
Reżyseria, scenografia: Bartłomiej Ostapczuk
Scenariusz: Bartłomiej Ostapczuk i zespół teatru.
Muzyka: Sambor Dudziński
Kostiumy: Agnieszka Magiera i Hultaj Polski
Budowa scenografii: Pracownia Malinowe Drzewo
Uplastycznianie scenografii: zespół teatru.
Występują: Anna Karbowiak, Patrycja Grzywińska, Zuzanna Ziółek, Bożena Szykowna, Bartłomiej Ostapczuk, Sambor Dudziński.
Spektakl stworzony przez Fundację Warszawskiego Centrum Pantomimy we współpracy z Ursynowskim Centrum Kultury „Alternatywy”, pod patronatem Polskiego Towarzystwa Juliusza Verne’a.
Projekt współfinansowany przez m.st. Warszawa.
Teatr Warszawskiego Centrum Pantomimy to zespół tworzony przez aktorów od lat związanych z działalnością Centrum. Spektakle realizowane są we współpracy z międzynarodowymi twórcami sztuki pantomimy.
Dzięki połączeniu umiejętności aktorów z wyobraźnią i doświadczeniem zapraszanych artystów staramy się pokazać, jak wiele ta forma teatru ma do zaoferowania współczesnemu widzowi – odbiorcy, dla którego pantomima, mimo swojej wielowiekowej tradycji, może stać się prawdziwym artystycznym odkryciem. Oprócz spektakli scenicznych, Teatr pojawia się również w przestrzeni plenerowej.
Dyrektor artystyczny: Bartłomiej Ostapczuk
fot. Marcin Wiśnios